W krainie Krecika :)
Kolejny długi weekend wykorzystany na zwiedzanie... Tym razem kierunek Czechy i Karlove Vary.
W sumie tak blisko z PL są fajne miejsca które warto zobaczyć...
Podróż przez Czechy do Karlovych Varów odbyła się z ominięciem autostrad...po to żeby jak najwięcej zobaczyć... Czechy to bardzo przestrzenny i zielony kraj...Widoki są przepiękne dla tych którzy lubią upajać się przyrodą... trochę wiejskimi klimatami, drogami...( nie no haha asfalt był).
Droga powrotna to już autostrada... może nie mają aż tak dobrych dróg jak już obecnie w PL autostrady ale "pracują nad tym" co widać ...
Czesi zaś to przemili ludzie :) I w zasadzie wszędzie można dogadać się po polsku, rosyjsku czy angielsku, niemiecku.
Karlove Vary to miasto uzdrowiskowe na zachodzie Czech. Położone w pięknej zalesionej scenerii... ze źródłami wód termalnych...gdzie króluje piękna architektura...czuć elegancję... prawie cała zabudowa jest idealnie dopasowana...
W drodze do Karlowych Warów ...
Karlowe Wary....